Jesienne klimaty…czyli jak zacząć nowy sezon treningowy

Zbliża się nowy sezon jesienno- zimowy, podczas którego wszyscy wspinacze będą budować formę wspinaczkową.  Ma ona zaprocentować podczas wiosennych i letnich wyjazdów wspinaczkowych w skały czy np. zawodów.

Po wakacjach ciężko się za to zabrać. Ostatnie promienie słońca powodują, że bardziej jesteśmy skłonni łowić ryby i jeździć na rowerze niż zamykać się na ściankach wspinaczkowych i ładować. W sumie, to dobrze, że coś nam to podpowiada, bo dzięki temu w styczniu, czy lutym będziemy cieszyć się treningami a nie męczyć się na nich i żalić z powodu nabytych kontuzji….

Wakacje to dla jednych czas zwiększonego wysiłku fizycznego związanego z wyjazdami a dla innych czas odpoczynku – plażowania, urlopów i nicnierobienia:).

Jeśli czujecie, że wyprawa na ścianke to ostatnia rzecz na jaką macie ochotę, to po prostu na nią nie idźcie. Jeśli jednak całe wakacje leżeliście na plaży i graliście w siatkówkę – czas wziąć się ostro do roboty!

Pamiętajcie, że każdy nowy cykl wspinaczkowy czy treningowy musi rozpocząć się od…. porządnego wypoczynku. Jęsli nie zapewnicie swojeu organizmowi odpowiedniego resta, nigdy nie uda się wam osiągnąć wyznaczonych celów….

Oto kilka sposobów na dobry początek sezonu trenigowego:

1. Zbudowanie dobrego planu treningowego zawierającego cele wspinaczkowe – co i kiedy chciałbym/chciałabym osiągnąć. Cele muszą być ambitne, ale powinny być w miarę realne.

2. Poza samym wspinaniem dobrze jest oddać się rozrywkom sportowym uzupełniającym samo wspinanie: rower, pływanie, bieganie itd.

3. Na początku każdego cyklu trenigowego poświęć dużo czasu na trening techniki, naukę taktyki, pracuj nad swoją psychą. Te elementy najskuteczniej trenuje się w łatwym terenie. Nie da się trenować psychy na bulderach ani techniki na trudnych drogach z prowadzeniem. Rozwspinanie pomoże Wam ustrzec się kontuzji, wzbogaci Wasze wspinanie o nowe engramy ruchowe, podnosi wyjściowy pulam Waszego organizmu na wyższy poziom. Pamiętajcie również, że jeśli nad czymś pracujecie, musicie być konsekwentni i nie odpuszczać, chociażby nie wiem jak było to nudne. Zawsze przecież nadchodzi czas na ciekawsze elementy treningu.

4. Trening na przyborach typu drąg, kampus, drabina rozpocznij w momencie, gdy twoje wspinanie będzie płynne, gdy poczujesz, że lekko ci się porusza w łatwym terenie. Zacznij wplatać te elementy w następującej kolejności: drążek, drabina Bachara, ściana systemowa, kampus. Oczywiście później można wszystko łączyć, mieszać. Na początku dobrze jest się przyzwyczajać w tej kolejności.

5. Jakikolwiek trening z obciążeniem rozpocznij po kilkunastu treningach bez niego – dotyczy to wszystkich obszarów treningu. Tą złotą zasadę może stosować każdy niezależnie od tego, ile dźwiga na grzbiet :)

6. Uważaj na kontuzje. Trening powinien być dla Ciebie środkiem do osiągnięcia jakiego Celu a nie możliwością wykazywania sę za wszelką cenę. Jeśli czujesz, że jesteś na granicy skasowania się – odpuść sobie. Dzięki temu możesz przyjść na następny trening i spokojnie ładować. Jak się skasujesz – musisz przestać….

7. Trenuj z głową

Powodzenia i do zobaczenia na treningu :)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.